Powrót

XXV Niedziela Zwykła (2024)

Konieczność dobrej codziennej modlitwy.          

Słyszymy dzisiaj słowa z Listu św. Jakuba, Apostoła: „Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami? Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie. Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz” (Jk 4, 1-3). Pan Jezus w swoim nauczaniu podkreśli, że „Wszystko o co w modlitwie prosić będziecie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie”.   

Skoro modlitwa jest tak bardzo ważna w życiu ludzi wierzących w Boga, i tak bardzo potrzebna, to dlaczego wielu ma dzisiaj ogromny problem z modlitwą? Dlaczego tak wielu nie modli się wcale, albo czyni to bardzo sporadycznie? Dlaczego dzieci, ludzie młodzi i starsi zaniedbują codzienną modlitwę?
Moi Kochani! Nie będzie modlił się człowiek który nie wierzy w Boga lub przestaje w Boga wierzyć. Nie będzie modlił się człowiek, który Boga nie kocha albo przestaje Boga kochać. Mało lub wcale nie będzie modlił się ten kto mówi Bogu nie mam czasu na modlitwę, ponieważ inne sprawy codziennego życia są dla niego ważniejsze! Niektórzy twierdzą, i są do tego przekonani, że modlą się tylko wtedy gdy mają taką potrzebę.
Zaniedbuje też codzienną modlitwę ten, komu modlić się po prostu nie chce, kogo opanował jeden z grzechów głównych –  grzech lenistwa!           

Czym zatem jest i czym powinna być modlitwa? Modlitwa to rozmowa z Panem Bogiem! Jeżeli naprawdę wierzysz w Boga i Go kochasz oraz w Bogu przede wszystkim pokładasz nadzieję, to będziesz modlił się codziennie! Pytam zatem… czy modlisz się codziennie… rano… wieczorem…? Modlitwa, to podstawowy wyraz i sprawdzian naszej wiary, miłości i zaufania do Boga. Tak jak wierzysz i kochasz Boga,  tak się modlisz!  
Św. Jan Maria Vianney nazywał modlitwę „błogosławioną powinnością i zadaniem człowieka”. Z jednej strony modlitwa jest obowiązkiem, ale z drugiej to wielki przywilej, że Bóg pragnie się z nami spotykać i z nami rozmawiać. To w czasie modlitwy możemy Boga uwielbić, wsłuchać się w Jego glos, a także zachwycić się Bogiem. Jak mawiał św. Proboszcz z Ars – to modlitwa sprawia, że „Bóg i dusza są jakby razem stopionymi kawałkami wosku, których już nikt nie potrafi rozdzielić”. To jest największe szczęście jakie może nas spotkać tutaj na ziemi, a także po śmierci w wieczności…, bycie jedno z Bogiem! To zjednoczenie z Bogiem najpełniej realizuje się wtedy gdy przystępujemy do Komunii świętej…, dlatego warto czynić to jak najczęściej!    

Warto też pamiętać, o czym przypomina nam św. Jakub, że modlitwa nie polega „jedynie na zaspakajaniu swych żądz”, czyli modlitwa to nie koncert życzeń kierowany do Boga…, i co więcej, że Bóg musi mi dać to o co proszę…, bo jeżeli nie da tego o co proszę, to znaczy, że Bóg mnie nie słucha i nie kocha…   

Oto kilka wskazówek dobrej modlitwy:                    
1. W modlitwie szukaj Boga, a nie siebie. Modlitwa to czas przeznaczony dla Boga 
2. Zawsze staraj się modlić czystym sercem.               
3. Na modlitwie nigdy się nie śpiesz.                 
4. Nie musisz dużo mówić na modlitwie, pamiętaj, że milczenie przed Bogiem też jest modlitwą.         
5. Nie zapominaj, że możesz się modlić wszędzie, ale przede wszystkim  módl się w kościele, gdzie Żywy Bóg jest najbliżej ciebie       
6. Pamiętaj, abyś każdy dzień przeżył na modlitwie.             
7. Postępowaniem potwierdzaj modlitwę.                     
8. Pamiętaj, że modlą się nie tylko złożone ale i wyciągnięte w błaganiu do Boga ręce.                     
9. Módl się za wszystkich, również za nieprzyjaciół.             
10. Ucz się modlić do końca swojego życia…., każdego dnia coraz lepiej, z coraz głębszą wiarą i coraz  większą miłością w sercu.

Ktoś kiedyś powiedział, że „trzeba się modlić, aby wierzyć; trzeba się modlić, aby kochać; trzeba się modlić, aby dobrze żyć; trzeba się modlić, aby nie zabrakło nadziei; trzeba się modlić, aby na co dzień wypełniać wolę Bożą”. Amen.
(o.R.)

400 lat franciszkanów

 400 lat franciszkanów
w Osiecznej

Franciszkanów - reformatów sprowadzono do Osiecznej 1622 roku. Stało się to dzięki staraniom Adama Olbrachta Przyjemskiego, wielkiego oboźnego koronnego, senatora i późniejszego kasztelana gnieźnieńskiego. Tym aktem fundator wypełnił zobowiązanie testamentalne swej pierwszej małżonki Zofii z Przymułtowic Przyjemskiej. Uroczyste wprowadzenie braci odbyło się 14 sierpnia. Była to pierwsza fundacja reformatów w Wielkopolsce.

800 lat zakonu

1W 1209 roku św. Franciszek z Asyżu założył nowy zakon w Kościele. Siebie i swoich towarzyszy nazywał braćmi mniejszymi (łac. fratres minores) - chciał przez to podkreślić, że ich życie ma polegać nie na wywyższaniu się, ale na świadomym wyborze małości (łac. minoritas), uniżoności.

2Do takiej postawy zachęcał Chrystus w Ewangelii, a Franciszek nakazał w regule praktykować życie w ubóstwie i uniżeniu. Pierwszych zakonników nazywano Pokutnikami z Asyżu, dopiero później przyjęła się nazwa franciszkanie (od imienia św. Franciszka). Do XV wieku istniał jeden zakon franciszkański.

3W wyniku uwarunkowań na tle kulturowym, historycznym, geograficznym oraz na skutek różnic w praktycznym stosowaniu reguły, w XV i XVI w. wyłoniły się istniejące do dzisiaj trzy niezależne zakony franciszkańskie: Zakon Braci Mniejszych Konwentualnych, Zakon Braci Mniejszych i Zakon Braci Mniejszych Kapucynów.

800 lat zakonu