V Niedziela Zwykła (2023)
Głosić Ewangelię słowem i świadectwem życia.
Gdy Jezus żegnał się ze swoimi uczniami przed wstąpieniem do Nieba, to zapewnił: „oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”. I istotnie Jezus pozostał wśród ludzi w Eucharystii, aby być ich towarzyszem i podporą w czasie ziemskiej pielgrzymki. Jezus, choć w sposób niewidzialny, jest nadal obecny w swoim Kościele jako Pasterz i Nauczyciel. Jezus żyje w Kościele jako jego Głowa i kieruje nim przez Ducha Świętego. To Jezus wstawia się u swojego Ojca i wyprasza dla nas potrzebne łaski. Kto w życiu pragnie znaleźć Jezusa, powinien zawsze kierować swoje kroki ku Kościołowi, który jest naszą Matką. Bo jak naucza św. Cyprian: „Ten nie ma Boga za Ojca, kto nie ma Kościoła za Matkę”. Dlatego tak bardzo ważna jest żywa wiara w Chrystusowy Kościół i świadectwo jakie daje każdy kto należy do wspólnoty Kościoła na mocy przyjętego Chrztu Świętego.

W dzisiejszej Ewangelii Jezus daje dwa ważne drogowskazy postępowania dla tych, którzy z wiarą i odwagą pragną iść za Jezusem w Jego Kościele: być „solą ziemi” i być „światłem świata”.
„Być solą ziemi” – to być człowiekiem stałym w swoich przekonaniach i postępowaniu, niezależnie od tego w jakim środowisku przebywam, z jakimi ludźmi się spotykam, czy w jakiej życiowej sytuacji się znajduję.
„Być solą ziemi” – to być znakiem sprzeciwu wobec tego wszystkiego co nie jest zgodne z nauczaniem Chrystusa i nauczaniem Jego Kościoła… w takich sytuacjach nie wolno nam milczeć!
„Być solą ziemi” – to budować codzienne życie na Bożych przykazaniach i na Chrystusowej Ewangelii.
„Być solą ziemi” - to żyć tak, by ktoś nie był zgorszony czy zniesmaczony naszym postępowaniem, i tu bynajmniej nie chodzi tylko o postępowanie kapłanów, ale wszystkich ochrzczonych, a więc i każdego z was, czy jesteś dzieckiem, młodym człowiekiem czy też dorosłym.
„Być solą ziemi” - to być człowiekiem pełnym miłości i miłosierdzia, człowiekiem pełnym życzliwości i dobrego słowa. Tylko będąc „solą ziemi” będziemy w stanie zmienić styl życia, w swoim otoczeniu, w swojej rodzinie, na bardziej chrześcijański.
Bo jeżeli utracimy smak dobrego chrześcijańskiego życia, to jak podkreśla Chrystus „nie będziemy się nadawali do niczego, chyba tylko na wyrzucenie i na podeptanie przez ludzi”. Niestety dzisiaj wielu chrześcijan zupełnie utraciło smak swojego chrześcijańskiego życia i przestało być dobrym przykładem chrześcijańskiego życia dla innych!
„Być światłem świata” – to świecić światłem samego Chrystusa, żyjąc w łasce uświecającej, a nie w ciemnościach grzechów popełnianych przez siebie czy też przez innych.
„Być światłem świata” – to przekazywać innym Chrystusa i Jego nauczanie zawarte na kartach Ewangelii.
„Być światłem świata” – to tak promieniować swoim chrześcijańskim życiem, aby innych pociągać do Chrystusa i do Jego Kościoła.
„Być światłem świata” - to dawać oparcie i chronić tych którzy cierpią jakikolwiek niedostatek, zarówno duchowy, jak i materialny.
„Być światłem świata” - to nie narzekać ciągle na panujące wokół nas „ciemności”, na zasadzie biadolenia: „a kiedyś to było inaczej, a kiedyś to było lepiej, a te dzisiejsze dzieci, a ta dzisiejsza młodzież, a ci księża, a te rozwody, a ta pogoń za dobrami materialnymi…”. Jezus nie oczekuje od nas narzekania, tylko: „tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”.
Wiemy, że nie jest łatwo być „solą ziemi” i „światłem świata”. Jesteśmy słabi, do tego jeszcze bardzo grzeszni, no i niestety bardzo leniwi w Bożych sprawach. Św. Paweł przypomina nam dzisiaj, że źródłem naszej mocy i dobrego chrześcijańskiego życia jest sam Bóg! Tylko Bóg może nam dać łaski i siły, byśmy byli „solą ziemi” i „światłem świata”. Tylko Bóg i nasza miłość do Chrystusa i do Jego Kościoła, będzie w stanie uczynić z nas prawdziwych i wiernych uczniów Jezusa Chrystusa. Pamiętajmy, że nasz częsty udział we Mszy świętej i często przyjmowana Komunia święta, to jest nasze „być albo nie być” „solą ziemi” i „światłem świata”! Bo to Eucharystia i obecny w niej Jezus, jest źródłem i siłą do dobrego chrześcijańskiego życia”. Panie Jezu wskazuj nam każdego dnia drogę i pomagaj byśmy naprawdę byli „solą ziemi” i „światłem świata”, tak jak tego od nas oczekujesz. Amen.